Zespół suchego oka

Zespół suchego oka

Gdy organizm człowieka jest zdrowy, oczy produkują i wydzielają przeciętnie około 1,5–2 ml cieczy łzowej. Ilość ta może wzrastać na przykład przy ekspozycji na silny wiatr, słońce czy kurz. Przy podrażnieniu oka spowodowanym stanem zapalnym możemy obserwować nawet stukrotny przyrost wydzieliny łzowej. Zespół suchego oka charakteryzuje się niedostatecznym wydzielaniem łez – od niewielkiej dysfunkcji, na początku nawet bezobjawowej, aż do  zaawansowanych stanów ze znacznym pogorszeniem widzenia, a nawet z utratą przezierności rogówki. Niestety choroba ta często jest bagatelizowana tak przez pacjentów jak i przez lekarzy. Natomiast w porę podjęte terapia może w pełni przywrócić prawidłowe funkcjonowanie oczu i znieść ryzyko powikłań.

Prawidłowy film łzowy

Łzy są złożoną substancją, która składa się z trzech warstw. Pierwsza, najbliższa oku warstwa, to część śluzowa łez. Za jej przyczyną łzy trzymają się powierzchni oka. Następna warstwa, środkowa, to część wodnista. W niej rozpuszczony jest tlen, z którego korzysta nieunaczyniona rogówka. W warstwie tej rozpuszczone są substancje antybakteryjne, które chronią oko przed zakażeniami. Trzecią, zewnętrzną, jest cienka warstwa tłuszczowa, która ma za zadanie ograniczenie odparowywania wody z łez. Jednocześnie pełni ona funkcje natłuszczającą, smarującą i zmniejszającą tarcie. Zespół suchego oka może być spowodowany dwiema przyczynami: niedoborem wydzielania łez lub ich nieprawidłowym składem chemicznym.

Etiologia ZSO

Zespół suchego oka, czyli ZSO (ang.: dry eye syndrome – DES) to grupa chorób o różnej etiologii. Do dysfunkcji filmu łzowego, a w konsekwencji do objawów suchego oka, prowadzi najczęściej brak produkcji płynu łzowego. Jest to zazwyczaj wynik uszkodzenia gruczołu łzowego przez procesy chorobowe nabyte i wrodzone. Do czynników wrodzonych należą na przykład alacrimia congenita, zespół Adiego czy rozsiana neoplazja endokrynna. Natomiast przyczyny nabyte to napromienienie oka, urazy, nowotwory, zapalenia wirusowe (np. świnka), jaglica, zespół Sjögrena, porażenie nerwu VII, choroby tkanki łącznej (choroba reumatyczna, sklerodermia, ziarniniak Wegenera), sarkoidoza, amyloidoza czy nacieki gruczołu łzowego spowodowane przez białaczkę lub chłoniaka. Niedostateczna produkcja lub brak mucyny we łzach również często prowadzą do powstania zespołu suchego oka. Nawet dostateczna ilość płynu łzowego nie jest wtedy w stanie nawilżyć hydrofobowej powierzchni rogówki. Do najczęstszych przyczyn należą tu awitaminoza A, pemfigoid oczny, zespół Steven-Johnsona, oparzenia oka oraz jaglica. Inną przyczyną jest tak zwana przyczyna jatrogenna, czyli negatywny wpływ leków, między innymi: hormonalnych, znieczulających miejscowo, adrenergicznych, obniżających ciśnienie krwi, antyarytmicznych, psychotropowych, antydepresyjnych, blokerów H1 i beta-blokerów, cytostatyków oraz kropli i maści okulistycznych zawierające konserwanty. W niektórych stanach chorobowych może dojść do zaburzenia funkcji warstwy lipidowej filmu łzowego, a dzieje się tak w przypadku zapalenia brzegów powiek oraz w zapalenia gruczołów Meiboma. Do zaburzeń stabilności filmu łzowego dochodzi również przy nieprawidłowościach w funkcjonowaniu powiek, takich jak: porażenie nerwu VII, nocne niedomykanie powiek, wywinięcie powiek, nowotwory powiek, skrzydlik, w przypadku zgrubienie nabłonka rogówki oraz jako powikłanie nadczynności tarczycy. W tworzeniu prawidłowego filmu łzowego rolę odgrywa również stan powierzchni rogówki i spojówki. Problemem może być osłabienie czucia rogówki wywołane przez długotrwałe stosowanie leków znieczulających miejscowo, po zabiegach chirurgii refrakcyjnej, po schorzeniach wirusowych rogówki (opryszczka, półpasiec), neurogenne, a także pourazowe. Inna przyczyna to nieregularności powierzchni rogówki i spojówki spowodowane dystrofią oraz bliznami filtrującymi spojówki.

Grupy ryzyka

Ograniczone wydzielanie łez może się ujawnić:

  • po 50. roku życia, kiedy powoli zanika gruczoł łzowy i postępuje jego stopniowa dysfunkcja,
  • w okresie przekwitania przy zmianach hormonalnych i obniżaniu się poziomu estrogenów, co wpływa na skład i ilość łez,
  • u osób pracujących wiele godzin przy ekranach monitorów; suchość jest u nich spowodowana rzadszym mruganiem,
  • u osób noszących soczewki kontaktowe,
  • przy pracy w pomieszczeniach klimatyzowanych,
  • w czasie jazdy klimatyzowanym samochodem,
  • przy częstym przebywaniu w przeciągach lub na porywistym wietrze,
  • u osób przebywających w zadymionych pomieszczeniach.

Objawy ZSO

Objawy zespołu suchego oka mogą być różnorodne, ale najczęściej obserwowane to:

  • uczucie ciała obcego pod powiekami, szczególnie pod powieką górną,
  • odczucie pieczenia pod powiekami,
  • uczucie lepkości powiek,
  • częstsze mruganie,
  • pogorszenie ostrości wzroku,
  • uczucie suchości, rzadziej nadmierne łzawienie,
  • światłowstręt,
  • bóle oczu.

Diagnostyka ZSO

Podstawowa diagnostyka ZSO polega na wykonaniu testu Schirmera, dzięki któremu ocenia się ilość łez wyprodukowanych w ciągu 5 minut. Lekarz okulista umieszcza pod dolną powieką w prawym i lewym oku paski bibuły z podziałką co 5 mm. Przez cztery minuty bibuła nasiąka łzami. Długość mokrej bibuły świadczy o ilości łez. Wynik przekraczający 15 mm jest prawidłowy.

Kolejne badanie to test stabilności łez. Jego celem jest określenie, jak długo łza pozostaje na powierzchni oka. Sadzamy pacjenta przed biomikroskopem. Do worka spojówkowego podajemy mu barwnik (fluoresceina). Oświetlając oko wiązką niebieskiego światła, prosimy go o mrugnięcie, a następnie mierzymy czas, jaki minął od mrugnięcia do pojawienia się na powierzchni oka miejsc pozbawionych barwnika. Jeżeli barwnik spływa z oka zbyt szybko, świadczy to, że łzy pozostają za krótko na gałce ocznej. Prawidłowy wynik testu to więcej niż 10 sekund. Zły wynik testu jest spowodowany zwykle niską produkcją tej części łez, która składa się z tłuszczów lub śluzu (mucyna).

Leczenie ZSO

Pomimo coraz szerszego zakresu badań nad opisywaną tu chorobą i jej przyczynami zasadnicze pozostaje leczenie objawowe z użyciem coraz doskonalszych kropli i żeli jako substytutów filmu łzowego. W celu uniknięcia dolegliwości muszą być przyjmowane praktycznie do końca życia. Częstość ich podawania jest uzależniona od zaawansowania choroby. W niektórych przypadkach pacjenci używają kropli, nawet co 1–2 godziny. Preparaty te są bezpieczne. Jedynym ograniczeniem mogą być uczulenia na środki konserwujące zawarte w kroplach. By uniknąć kontaktu z konserwantami, producenci stworzyli opakowania zawierające pojedyncze dawki w tak zwanych minimach, a także opakowania kropli z dozownikiem z pompką, które pozwalają na zakroplenie oka pojedynczą sterylną kroplą leku, który nie zawiera konserwantów. W ciężkich przypadkach, kiedy leczenie zachowawcze nie przynosi pożądanych efektów, stosuje się leczenie bardziej agresywne. Pacjentom zakłada się zatyczki silikonowe w kanaliki łzowe znajdujące się w dolnych powiekach. Zatyczki te, zwane koreczkami, uniemożliwiają odpływ łez, przez co zwiększa się nawilżenie oka. Jeszcze bardziej inwazyjnym leczeniem jest stałe zamknięcie punktów łzowych przy użyciu lasera.

Jak dbać o suche oczy?

Przy schorzeniach suchych oczu ważne jest regularne przyjmowanie kropli. Koniecznie trzeba zachować higienę zarówno narządu wzroku jak i pomieszczeń, w których przebywa osoba z zespołem suchego oka. Zalecamy również pacjentom częste wietrzenie i wstawiane nawilżaczy do pomieszczeń, w których pracują. Dobrze nawilżone powietrze chroni przed wysuszeniem nie tylko gałki oczne, ale korzystnie wpływa na błonę śluzową nosa i gardła. W trakcie pracy przed ekranem monitora komputerowego są niezbędne kilkuminutowe przerwy. W ich trakcie należy wykonać kilka mrugnięć, kierując wzrok w odległy kąt pokoju, w którym pracujemy. Można w trakcie przerwy na chwilę zamknąć oczy bądź wykorzystać ten czas na aplikację kropli. Oczy nie lubią dymu tytoniowego, nawet jeśli jesteśmy tylko biernymi palaczami, dlatego warto unikać miejsc zadymionych.

Autotest ZSO

Jak można samodzielnie zdiagnozować u siebie zagrożenie suchego oka? Aby się o tym przekonać, można zastosować prosty test, zwany nieinwazyjnym badaniem czasu przerwania filmu łzowego – tzw. NIBUT.  W tym celu należy:

  • zaopatrzyć się w stoper lub zegarek,
  • mrugnąć dwukrotnie, a następnie patrzeć na wprost, starając się rozpocząć pomiar czasu natychmiast po drugim mrugnięciu,
  • nie mrugać tak długo, jak będzie to możliwe,
  • zanotować czas, jaki upłynął do momentu, kiedy wystąpił dyskomfort w obrębie oka (pieczenie, „piasek pod powiekami”, suchość, itp.).

Wartość NIBUT, to czas, jaki upłynął między ostatnim pełnym mrugnięciem a momentem odczucia dyskomfortu w obrębie oka. Jeżeli wartość NIBUT wynosi 5 sekund lub mniej, może się pojawić zespół suchego oka, ponieważ film łzowy ulega przerwaniu zbyt szybko, pozostawiając powierzchnię oka niechronioną przez łzy.

Zespół suchego oka a tłuszcz rybi

Naukowcy z Brigham and Women’s Hospital w Bostonie analizowali, czy ilość i rodzaj tłuszczu w diecie może wpływać na ryzyko tego schorzenia. W tym celu zebrali dane na temat objawów suchego oka i nawyków żywieniowych 37 tys. kobiet. Analiza wykazała, że te uczestniczki badań, które spożywały duże ilości produktów z kwasami tłuszczowymi omega-3, miały o 20 proc. niższe ryzyko zespołu suchego oka niż kobiety, które jadły tych produktów bardzo mało.

Przed „suchym okiem” najskuteczniej chronił tuńczyk. Badane, które jadły przynajmniej 5 porcji tej ryby tygodniowo, były aż o 68 proc. mniej narażone na problemy z wysychaniem śluzówki oka niż uczestniczki badań, które spożywały jedną porcję.

Badacze zaobserwowali również, że spożywanie zbyt dużych ilości kwasów tłuszczowych z szeregu omega-6, tj. takich, które występują przede wszystkim w olejach roślinnych (np. słonecznikowym) oraz w mięsie, może podnosić ryzyko zespołu suchego oka. Jeśli stosunek kwasów omega-6 do omega-3 w diecie był wyższy niż 15 do 1, to prawdopodobieństwo wystąpienia dolegliwości było 2,5 razy wyższe niż normalnie.

Zdaniem autorów pracy, najnowsze badania dostarczają kolejnego argumentu na to, że wzbogacenie diety w omega-3 jest korzystne dla zdrowia. Obecnie związki te są najlepiej znane ze swojego korzystnego wpływu na serce i układ krążenia. Pomagają też chronić przed schorzeniami o podłożu zapalnym, a nawet leczyć choroby psychiczne, takie jak depresja.